Lato przyszło...nareszcie. Przysiadło na kopkach siana, dmucha skwarem i czerwieni się... To jego czas, więc niech się panoszy, niech się wywyższa nad innymi porami roku, czaruje, słońcu nie pozwala odetchnąć a każdą duszę zmusza do szczęścia. Niezależnie jak spędzamy letnie dni, one mają własną atmosferę. Relaks, wypoczynek, wyjazdy, spotkania i... radość stają się symbolami tego … Czytaj dalej Prawdziwie letni weekend
Kategoria: wieś
Selekcja myśli
Poranne przebudzenie...spod rzęs spoglądam jak do pokoju słońce wciska się przez żaluzje, jak dziwaczne cienie skaczą po ścianie, mój nos wychwytuje zapach bzu, który powoli więdnie w wazonie a przez uchylone okno słyszę koncert kosa -przechodzi od dźwięków niskich do wysokich ... To wszystko delikatnie rozbudza mój umysł, w którym jest taniec myśli na „ … Czytaj dalej Selekcja myśli
Ucichnie w końcu sam z siebie, ponieważ taki już jego charakter
Wciąż wieje, dzisiaj najbardziej w północno-zachodniej części kraju. Wiatr niszczy wszystko co napotka po drodze. Skala zniszczeń (ludzkich tragedii) ogromna... Jego siłę widać też w mieście, strach wychodzić z domu. Dzisiaj mieliśmy jechać do Warszawy ale wyjazd ze względów chorobowych (dzieci) został odwołany, z czego jestem zadowolona (nie z choroby) bo to nie jest dobry … Czytaj dalej Ucichnie w końcu sam z siebie, ponieważ taki już jego charakter
Natura zawsze działa w najprostszy sposób
Dzisiaj nad ranem przez teren województwa łódzkiego ( i nie tylko) przeszedł niezwykle rzadki i groźny front atmosferyczny. Lało, grzmiało a przede wszystkim strasznie wiało ( nie słyszałam tego - smacznie spałam). Podmuchy wiatru dochodziły nawet do 120 km/h, -przechodziły trąby powietrzne, więc można sobie wyobrazić wyrządzone szkody. Niestety ucierpiał też nasz wiejski Stary Dom. … Czytaj dalej Natura zawsze działa w najprostszy sposób
Najlepsza część życia ludzkiego to małe, akty dobroci, życzliwości i miłości
Lipcowy poniedziałek … nie taki zwykły dzień, dzisiejszy jest szczególny, bo 26 lipca od zawsze wiąże się z moim imieniem … a od pewnego czasu, również z rocznicą ślubu mojej Go. Zatem mamy podwójne święto rodzinne !Choć obecnie większość ludzi świętuje urodziny (o których pamiętają tylko najbliżsi - chyba, że innym przypomni np. FB jeśli … Czytaj dalej Najlepsza część życia ludzkiego to małe, akty dobroci, życzliwości i miłości
Nikogo nie ma: ja i słońce.
Dotknęłam lata, cudne jest, nie trzeba go szukać w dalekich krainach. "W kłosów chrzęście słychać radość, słychać szczęście"….Kilkanaście dni na wsi …na wsi, gdzie coraz mniej "wiejskości", wsie polskie ( i nie tylko) zanikają z roku na rok. Pola jeszcze niedawno " malowane zbożem rozmaitem," cięte są na działki budowlane, powstają jakieś.... podmiejskie osiedla z podwórkami … Czytaj dalej Nikogo nie ma: ja i słońce.
Żółte słoneczka w trawie
Maj to miesiąc cudów …smaki, zapachy, kolory. Znika brzydota, budzą się uśpione przez pandemię marzenia (a nawet plany), powietrze pulsuje miłością nie tylko tą "człowieczą", ciepły wiatr kołysze i rozwiewa włosy a słońce pieczętuje twarze pierwszą opalenizną …I to codzienne "wiosenne olśnienie, jak błyskawica jak przebudzenie"… .ulotne, bo każde jutro olśniewa od nowa, wtedy gdy … Czytaj dalej Żółte słoneczka w trawie
Wiosna: cudowne przypomnienie, jak piękna może być zmiana
Wypatrujemy od jakiegoś czasu śnieżynek, krokusów, bazi czy kwitnących ciemierników. Głosu skowronka ...lub innych śladów wiosny. Słońce już wysoko na niebie, ciepłe jest, miło głaszcze. Wiosna przyszła dzisiaj, powolutku, spacerkiem …a nawet z pewnym ociąganiem i na razie nie rozpieszcza. Ale przecież wiadomo, już za chwilę rozgości się na dobre, przyjdą te cieplejsze dni i … Czytaj dalej Wiosna: cudowne przypomnienie, jak piękna może być zmiana
Niedziela w różnych skalach szarości…
Prawie we wszystkim panuje stagnacja i trzeba teraz nieźle główkować by życiu nadać trochę ruchu, inności - jeśli oczywiście się tego chce - bo już od roku żyjemy w tych samych schematach (zakazów, nakazów) a człowiekowi potrzebne są zmiany coby - mówiąc kolokwialnie - nie zgłupiał. Monotonia często zabija w nas inwencję, spontaniczność i radość, … Czytaj dalej Niedziela w różnych skalach szarości…
Jeszcze nie zawładnęła mną ta jesień…
Stroi się w kratkę - pogodową, zamiast urządzać swoje kolorowe spektakle. Oj, czego to przez ostatnie dni nie serwowała: i opalanie, i wietrzysko (halny), i deszcz z burzą i bez niej, grad i znów słońce, a w Tatrach …pierwszy śnieg. Tworzy nam ten mix i chyba nie ma czasu na to swoje malowanie bo nawet, … Czytaj dalej Jeszcze nie zawładnęła mną ta jesień…
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.