„Chociaż runął ci świat, wiosna przyjdzie i tak”

Kiedy piszesz, wyrzucasz z siebie ból, złe wspomnienia, napięcia i problemy. Uzdrawiasz ciało i umysł. Pisanie więc jest tanią formą autoterapii. Daje piszącemu poczucie mocy poprzez panowanie nad „materiałem”, a nawet poczucie wolności: pisząc dla siebie, stajemy się bezstronnym świadkiem i zaczynamy rozumieć więcej. A wszystko dlatego, że myśli symbolicznie- jedna za drugą- opuszczają nasze … Czytaj dalej „Chociaż runął ci świat, wiosna przyjdzie i tak”

Niemożliwe wymaga po prostu więcej czasu….

Byłam 5 dni w Warszawie, cel mojej wizyty i plany były zgoła inne niż te które przygotowało „życie”.... Jesień a więc wirusy szaleją, to ich czas. Skąd one wypełzają? Nie było ich latem a teraz nagle są. Niestety one nie znikają, robią sobie tylko wakacje a mieszkają w naszych nosogardłach od zawsze ( po raz … Czytaj dalej Niemożliwe wymaga po prostu więcej czasu….

Jeszcze nie zawładnęła mną ta jesień…

Stroi się w kratkę - pogodową, zamiast urządzać swoje kolorowe spektakle. Oj, czego to przez ostatnie dni nie serwowała: i opalanie, i wietrzysko (halny), i deszcz z burzą i bez niej, grad i znów słońce, a w Tatrach …pierwszy śnieg. Tworzy nam ten mix i chyba nie ma czasu na to swoje malowanie bo nawet, … Czytaj dalej Jeszcze nie zawładnęła mną ta jesień…