Marcin Meller jeżdżąc po kraju promuje swoją ostatnią książkę pt. „Czerwona ziemia„. Dzisiaj był w moim mieście, zachęcona dodatkowo przez panią od literatury, udałam się do Biblioteki Miejskiej na spotkanie z Autorem. Było bardzo ciekawie i sympatycznie, a spotkanie trwało prawie 2,5 h !!!
„Czerwona ziemia” to thrillerowy** debiut Marcina Mellera. To Jego pierwsza powieść (choć przecież na swoim koncie ma kilka książek podróżniczych , zbiór felietonów, reportaże) , która jest ekscytująca, wzruszająca i niesamowicie autentyczna. Pełna zwrotów akcji, trzymająca w napięciu… z dziką i niebezpieczną Afryką w tle. Akcja toczy się w Ugandzie – kraju o bardzo skomplikowanej historii (o której tak naprawdę nic nie wiemy lub niewiele – ja przyznaję się, że nie jestem świadoma skali niektórych zjawisk, więc zmuszona byłam choć trochę to naprawić – poczytać). Autor spędził tam sporo czasu. I to co zobaczył, doświadczył, przeżył – ciekawie opisał Afrykę i panującą w niej sytuację polityczną- w połączeniu z fikcją literacką dało ciekawą, trzymającą w napięciu opowieść. 🙂 )
Książka ta jest świetną, intelektualną rozrywką, idealna na wakacje….choć wystarczy zaledwie na dwa wieczory lecz przy odpowiednim dawkowaniu może na trzy 🙂 (nie radzę się śpieszyć ale z drugiej strony trudno jest się od niej oderwać )


** to nie jest klasyczny thriller lecz powieść sensacyjno-przygodowa. Jak mówi sam autor „thriller” napisany na okładce – wpada w oko 🙂 , i tak zdecydował wydawca.
Lubię takie spotkania. I chyba poszukam tej książki :-))) zachęciłaś mnie!
PolubieniePolubienie
Też lubię …. Jest też ebook, audiobook ( czyta Maciej Mecwaldowski)
PolubieniePolubione przez 1 osoba