Poranne przebudzenie...spod rzęs spoglądam jak do pokoju słońce wciska się przez żaluzje, jak dziwaczne cienie skaczą po ścianie, mój nos wychwytuje zapach bzu, który powoli więdnie w wazonie a przez uchylone okno słyszę koncert kosa -przechodzi od dźwięków niskich do wysokich ... To wszystko delikatnie rozbudza mój umysł, w którym jest taniec myśli na „ … Czytaj dalej Selekcja myśli
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.